Pagoda Szwedagon – czcigodny świadek buddyjskiego nowicjatu
Pagoda Szwedagon – niemal 100-metrowa stupa, majestatycznie wznosząca się na wzgórzu Singuttara Hill – króluje nad...
Murugan, to bóg nietypowy – symbol młodości i wigoru, a jednocześnie bóstwo wojny i dowódca boskiej armii. Syn bogini Parvati i boga Shiva przyszedł na świat w jednym tylko celu – unicestwić demona Soorapadman. Podarowaną przez matkę włócznią – Vel – rozpłatał demona na pół. Z obu części powstały ptaki – kogut i paw. Koguta obrał Murugan za swój znak, a pawia za wierzchowca.
Mistyczne zwycięstwo boga nad demonem jest centralną częścią dziękczynnych celebracji zaczynających się w tamilskim miesiącu Thai. Kiedy gwiazda Pusam osiąga swój zenit, znajdująca się w dzielnicy Little India świątynia Sri Srinivasa Perumal Temple zaczyna wrzeć życiem. Zaraz po północy ruszy stąd świąteczna procesja wiernych, niosących dary dla Murugana. W bocznych nawach przybytku, kobiety śpieszą się przygotowując pierwsze podarki dla bóstwa. Do mniejszych i większych srebrnych pojemników wlewają mleko, którym obmyta będzie jego włócznia – mistyczny Vel. Czary, misternie ozdobione kwiatami i owocami, zaniesione zostaną do siedziby boga – oddalonej o cztery kilometry świątyni Sri Thendayuthapani Temple.
Inne stanowiska świątynne należą do „przekłuwaczy”. Mężczyźni ci przygotowują się do trwającej niemal 20 godzin mozolnej, wymagającej niezwykłej precyzji pracy. Ich zadaniem jest stworzenie Kavadi – brzemienia ofiarnego, które wierny zaniesie Muruganowi.
Wierni, którzy ofiarowali się dźwigać brzemiona Kavadi, modlą się przed rozsianymi po świątyni ołtarzykami. Bosi, z nagim torsem, owinięci tylko w sarong, albo przepaskę na biodra, oddają czołobitne pokłony w głębokiej modlitwie. Niektórzy mają na szyi girlandę kwiatów. Niektórzy – ogolone głowy. Na twarzach wszystkich gości graniczące z transem skupienie i determinacja.
Powietrze robi się coraz cięższe od piżmowego zapachu kadzideł oraz nieco słodszego – kwiatów, owoców i oliwnych lampek. W sali, delikatnie rozjaśniającej się promieniami wschodzącego słońca, pojawia się coraz więcej ludzi. Przychodzą rodziny wspierające najbliższych, którzy zdecydowali się przemienić swe ciało w chodzącą świątynię. Pojawiają się wynajęte grupy bębniarzy, których rytmicznie transowe dźwięki motywują wyznawców do złożenia jednej z najbardziej wymagających ofiar. Pojawiają się i turyści, zwabieni niesamowitością wydarzenia. Szok i niedowierzanie mieszają się z podziwem, gdy patrzą na ścinające krew w żyłach sceny.
Na ramiona jednego z wiernych „przekłuwacze” zakładają aluminiową ramę, która wyglądem przypomina wygięty w łuki trójwymiarowy krzyż. Przez łuki wprawnie przeciskają dziesiątki szpic. Każda kończy się w ciele niosącego ołtarz Alagu Kavadi. Ramy ozdabiają różne elementy: pawie pióra, podobizny Lorda Murugan, kwiaty, owoce i czarki z mlekiem. Niektóre, maleńkimi haczykami, przyczepiane są do skóry na nogach i plecach ofiarodawcy.
Doskonale znający swoje rzemiosło mężczyzna przekłuwa ostrymi szpicami język i policzki jednego z wiernych. Cienkimi łańcuszkami łączy obie szpice. Dzięki temu ofiarodawca nie będzie kuszony chęcią rozmów. Skoncentruje się w pełni na swojej misji ciągnięcia ołtarza Ratha Kavadi. Pięknie przystrojona świątynka Murugana, za pomocą grubych lin zakończonych ostrymi hakami, przyczepiona jest do skóry na jego plecach. Pogrążony w modlitewnym transie nawet nie zauważa kiedy jeden z haków wyrywa się z ciała. Na jego twarzy, oprócz ogromnego skupienia, nie widać śladu bólu. Z przekłutej skóry nie toczy się kropla krwi.
Pod dachem świątyni, szum rozmów coraz gwarniejszego tłumu miesza się z rytmicznym bębnieniem, przeszywająco wysokimi tonami klarnetów i modlitewnymi zaśpiewami. Przy ich akompaniamencie wierni wychodzą na wyznaczoną wzdłuż ulic Little India trasę procesji. Wita ich oślepiające światło dnia i codzienność żyjącego swoim zwykłym rytmem Miasta Lwa. Z przekłutą skórą, obarczeni brzemieniem świątyń Kavadi, wydają się jakby nie z tego świata. Mrużąc przyzwyczajone do półmroku świątyni oczy, noga w nogę idą ze sobą ci, którzy na miarę swych możliwości, składają dziękczynną lub przebłagalną ofiarę. Czasami w swoim imieniu, czasami w imieniu najbliższych. Każda ofiara jest miła Lordu Murugan – czy to świątynie trzymające się ciała szpicami, czy owoce przyczepione mnóstwem maleńkich haczyków do pleców, nóg i ramion, czy przerzucone przez barki drewniane drągi obarczone pojemnikami z mlekiem, czy wreszcie te najskromniejsze – srebrne, ozdobione kwiatami czarki, niesione przez kobiety i dzieci. Za każdą z nich przywódca boskiej armii obdarzy wiernych błogosławieństwem. Podobnie jak kiedyś pobłogosławił dźwigającego dwa wzgórza Idumbana – ucznia świętego mędrca, który ujął boga swoją wytrwałością.
Za rok, na 48 dni przed Thaipusam, wierni znowu zaczną przygotowania do celebracji i niesienia świętych brzemion. Będą pościć, spać na podłodze, unikać alkoholu i aktów płciowych, i przede wszystkim będą się modlić. A kiedy Pusam znów zaświeci w swoim zenicie, ruszą w procesję, ofiarując Lordowi Murugan świątynie swoich ciał.
Obchody Thaipusam zaczynają się już po północy. Z każdą mijającą godziną pojawia się coraz więcej wiernych – czy to dźwigających brzemiona Kavadi, czy towarzyszących ich rodzin. Obserwatorzy wydarzenia są mile widziani, o ile szanują przestrzeń wyznaczoną dla wiernych i ich przygotowań do procesji. W świątyni najlepiej pojawić się wcześnie rano. Idealny czas, to mniej więcej między 6:30 – 7:00, kiedy jeszcze nie ma tłumów. Dodatkowa zaleta – jest chłodno. W miarę podróży słońca na niebie temperatura wewnątrz i na zewnątrz może stawać się prawdziwie uciążliwa.
Ważna uwaga do zapamiętania – na teren świątynny wchodzi się na bosaka. Warto zapamiętać gdzie pozostawiło się buty, ponieważ jest ich mnóstwo na zewnątrz świątyni.
Początek procesji i przygotowania:
Świątynia Sri Srinivasa Perumal
397 Serangoon Road,
218123 Singapur
Najbliższa stacja MRT – Farrer Park
Z powodu przygotowań do procesji główna brama świątyni może nie być dostępna dla publiki. Alternatywną opcją jest znalezienie bocznego wejścia.
Koniec procesji i składanie Kavadi:
Świątynia Sri Thendayuthapani
15 Tank Road,
238065 Singapur
Najbliższa stacja MRT – Dhoby Ghaut (10 min.)
Thaipusam jest świętem ruchomym i przypada na przełom stycznia i lutego.
Wstęp do świątyń i obserwowanie procesji są darmowe.